Szansa dla Białorusi, szansa dla Polski
Gesty gestami, ale na sprawę białoruską polscy politycy powinni umieć też spojrzeć na chłodno. W ciągu miesiąca bowiem sytuacja bardzo się zmieniła.
"Kilka miesięcy temu nawet nie mogłabym sobie wyobrazić, że znajdę się w takiej sytuacji, gdy tu będę przemawiać w imieniu mojego narodu" – mówiła Swiatłana Cichanouska w środę podczas wykładu na Uniwersytecie Warszawskim. Tak, kilka miesięcy temu świat nie słyszał o jej istnieniu, tylko specjaliści kojarzyli jej męża – opozycyjnego blogera. Teraz jednak przyjechała do Polski, dokładnie miesiąc po wyborach, miesiąc od chwili, gdy Białorusini rozpoczęli swoje pokojowe, choć brutalnie tłumione, protesty. Symboliczne było to, że Cichanouska była przyjmowana w Warszawie jak głowa państwa. Premier Morawiecki mówił o niej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)