Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lubimy być ze sobą

10 września 2020 | Sport | Stefan Szczepłek
źródło: PAP

Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek o ostatnich meczach w Lidze Narodów i odkryciu, jakim jest dla niego Kamil Jóźwiak

Rzeczpospolita: Dostało się panu za stwierdzenie, że jest pan zadowolony z meczu z Holandią. Przegraliśmy 0:1, w kiepskim stylu.

Bronię się przed użyciem słowa manipulacja. Wolę stwierdzenie, że nie cytowano mojej wypowiedzi precyzyjnie i w całości. Powtórzę więc, że jestem zadowolony z gry defensywnej, przesuwania się zawodników, dzięki czemu, mimo że Holendrzy mieli przewagę, nie stworzyli wielu klarownych okazji. Inaczej mówiąc, organizacja gry w obronie była dobra. Bośniacy mieli więcej sytuacji podbramkowych niż Holendrzy. Natomiast nie jestem zadowolony z tego, że nie potrafiliśmy wyjść z piłką i przeprowadzić skutecznej kontry. Było takich sytuacji zdecydowanie za mało. Oczekiwaliśmy więcej.

Nie wiem, czy mogło być więcej. Polacy utrzymują się przy piłce, kiedy podają ją na swojej połowie, do tyłu i bez przeciwnika na plecach. W porównaniu z Holendrami jesteśmy na dużo niższym poziomie wyszkolenia technicznego.

Holendrzy należą dziś do czołówki światowej. Mają generację bardzo zdolnych piłkarzy. Są poirytowani faktem, że zabrakło ich na mistrzostwach Europy we Francji i na mundialu w Rosji. Od pół wieku są dobrzy, a nam nie udało się wygrać na ich boisku nawet w czasach Kazimierza Górskiego. Nie pokonaliśmy ich od czterdziestu lat. Nie szukam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11758

Wydanie: 11758

Spis treści

Reklama

Nieprzypisane

Zamów abonament