Przedsiębiorcy potrzebują wsparcia, a nie nowych obowiązków
Pandemia to nie jest najszczęśliwszy czas na nowe obowiązki i zobowiązania dla firm. Szybciej pokonamy gospodarcze skutki panemii jedynie przez wprowadzanie ułatwień dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej – mówi Jacek Cieplak, zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, w rozmowie z Mateuszem Rzemkiem.
Jak przedsiębiorcy radzą sobie z przepisami antykryzysowymi?
Jeśli mówimy o branżach, które nadal mogą funkcjonować to nie jest źle.
Biznes błyskawicznie wdrożył wytyczne sanitarne, które wypracowane były razem z GIS-em wiosną tego roku. Zdecydowana większość przedsiębiorców zachowała się bardzo odpowiedzialnie i szkoda, że rząd nie wykazał większego zrozumienia dla niektórych branż obecnie zamkniętych. Uważam, że kluby fitness czy salony masażu dalej mogłyby działać, co najwyżej ze zwiększonymi rygorami sanitarnymi. Branże te były otwarte na nawet daleko idącą obostrzenia, aby uniknąć całkowitego zawieszenia działalności. Niestety, zdecydowano inaczej.
Gdzie obecne regulacje budzą najwięcej wątpliwości?
Rząd nie ma szczegółowych analiz co do źródeł zakażenia lub my ich nie poznaliśmy. Badania zagraniczne wskazują, że najczęściej zarażamy się w domu oraz w zakładach pracy.
Być może konieczne byłoby wprowadzenie tam dodatkowych środków ostrożności. Nie wiedzieć
czemu jednak skupiono się na sektorze usług, który to i tak był w bardzo dużym kryzysie. Czy przed zamknięciem restauracji widzieliśmy w nich tłumy?
Albo czy tłum ludzi chodził do kin i teatrów? Nie. Zachowane w tych miejscach bezpiecznej odległości nie było rzeczą specjalnie trudną....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta