Johnson w potrzasku
Torysi chcą twardego brexitu albo mogą obalić premiera. Biden naciska na umowę Londynu z Unią. Inaczej odmówi wolnego handlu USA z królestwem.
Zjednoczone Królestwo nie jest już w Unii od 31 stycznia. Ale tylko teoretycznie. Do końca tego roku wciąż stosuje unijne regulacje, choć nie ma już wpływu na decyzje unijnej centrali. A to oznacza, że dla przedsiębiorstw i poddanych Elżbiety II tak naprawdę nic się nie zmieniło.
Kataklizm nadchodzi jednak wielkimi krokami: na 50 dni przed nowym rokiem negocjacje nad nową umową o współpracy z Unią są lesie. Co gorsza, premier w kwestii strategii, jaką powinien przyjąć w rozmowach z Brukselą, pozostaje rozdarty: iść na ostre zwarcie czy jednak postawić na kompromis.
Los Thatcher
W środę Londyn zelektryzowała wiadomość, że ze stanowiska rezygnuje rzecznik szefa rządu, Lee Cain, mimo iż Boris Johnson miał mu oferować awans na dyrektora administracji premiera. Cain był jednym z najwierniejszych towarzyszy brytyjskiego przywódcy w kampanii na rzecz wyprowadzenia kraju z Unii. Jest powszechnie uważany za zwolennika bezwzględnego odcięcia się od Wspólnoty. Czy jego dymisja oznacza więc, że Johnson postanowił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta