Państwo w państwie
Para postanowiła kupić mieszkanie, ale pośrednik zniknął z zaliczką. W miejscu, gdzie miała się znajdować jego firma, jest... urząd stanu cywilnego.
Dominika Jackowska i Adam Grzybowski zdecydowali się na zakup mieszkania. Skontaktowali się z pośrednikiem, który miał im sprzedać lokal. Wpłacili 40 tys. zł zaliczki. Niestety, nie dostali kredytu. Gdy zażądali zwrotu pieniędzy, pośrednik zniknął. Komornik od lat nie jest w stanie wyegzekwować należności. Wszystko dlatego, że pośrednik jako siedzibę swojej firmy podał miejscowy urząd stanu cywilnego.