Gdy jest taka potrzeba, służby reagują
Użycie środków przymusu bezpośredniego bardzo często budzi emocje. Czasem po prostu policjanci nie mają wyjścia.
– Działania policjantów podczas marszu 11 listopada były zdecydowane. Użyto środków przymusu bezpośredniego, m.in. gazu czy broni gładkolufowej – potwierdza Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Czy takie środki były konieczne i czy funkcjonariusze nie przesadzili w swojej reakcji? Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji, mówi „Rzeczpospolitej", że sprawa jest badana, a o wynikach wszyscy zostaną poinformowani. Dla wielu ekspertów jednak sytuacja jest jednoznaczna.
Adekwatna reakcja
– Po środowych wydarzeniach nie można mówić o nadużyciu środków przymusu przez policję – ocenia gen. Adam Rapacki, były wiceminister spraw wewnętrznych. Jego zdaniem funkcjonariusze mieli do czynienia z agresywnym tłumem, który zdecydowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta