Pieniądze skradzione z auta korzyści nie dają
Żeby przedsiębiorca mógł rozliczyć stratę musi być ona związana z całokształtem prowadzonej działalności, a jej powstanie musi być spowodowane działaniem niezawinionym przez podatnika.
Sprawa dotyczyła prawa do rozliczenia w firmowego koszty pieniędzy skradzionych przedsiębiorcy. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że prowadzi firmę w zakresie transportu osób w ramach linii regularnych oraz komunikacji miejskiej. Razem z pięcioma innymi osobami jechał do Niemiec celem zakupu autobusów. Na ten cel posiadał przy sobie sporą ilość euro w gotówce. W jednej z miejscowości na parkingu przy stacji paliw, nieustalony sprawca wybił szybę w samochodzie i ukradł aktówkę z dokumentami i gotówką. Okradziony biznesmen uważał, że strata spowodowana kradzieżą może być rozliczona w koszty podatkowe w PIT, bo było to zdarzenie losowe, którego nie mógł przewidzieć, uniknąć, podejmując należytą staranność. Podkreślił, że wartość posiadanych środków nie obligowała go do stosowania szczególnych środków bezpieczeństwa zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 września 2010 r.
Fiskus takiej możliwości jednak nie wiedział. Nie negował, że straty związane z prowadzoną działalnością w środkach obrotowych, mogą być uznane za koszty uzyskania przychodu. Jednak w ocenie urzędników możliwość zaliczenia straty do kosztów uwarunkowana jest spełnieniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta