Sprzedaż online eksplodowała
Dzięki pandemii pękła bariera psychologiczna dotycząca e-commerce – mówi Aleksander Solski, wiceprezes Unilevera.
Covid-19 mocno zmienił gospodarkę i biznes. Jak wygląda aktualna sytuacja z perspektywy firmy Unilever?
Działamy w 20 krajach w regionie i myślę, że nasz punkt widzenia dobrze oddaje szerszy obraz sytuacji, z jaką mamy do czynienia w całym sektorze FMCG (dobra szybkozbywalne – red.). Generalnie widać, że jest to branża stosunkowo odporna na pandemiczne zawirowania, choć oczywiście dużo zależy od tego, jakie portfolio produktowe ma dana firma.
Jakie trendy widać? Na co popyt wzrósł, a gdzie spadł?
Kategorie produktów, które zdecydowanie zyskały na wartości w pandemii, to środki związane z czystością, higieną i dezynfekcją. Tu mówimy o dynamice dwucyfrowej. Wzrósł również popyt na żywność, w szczególności na produkty, które konsumenci mogą wykorzystać, samodzielnie gotując w domach.
A gdzie sprzedaż spadła?
Między innymi w segmencie kosmetyków. Spadki widać chociażby w przypadku sprzedaży dezodorantów czy środków do pielęgnacji włosów. Przymusowe ograniczenie naszej aktywności spowodowane pandemią sprawia, że okazji do „upiększania się" jest obecnie mniej. Innym rodzajem biznesu, który cierpi w czasie pandemii, jest np. sprzedaż lodów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta