Nadzieja z komputera
Koronawirus bije rekordy, ale Japończycy mają Fugaku. To 415 biliardów powodów, by przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio odbyły się z kibicami.
Fugaku mogłoby być imieniem postaci z mangi albo anime, ale tak ochrzczono superkomputer, który może wykonać 415 biliardów (milion miliardów) operacji w ciągu sekundy. To prawie trzy razy więcej niż dotychczasowy globalny lider, amerykański Summit. Maszyna przyszłości składa się z 158 976 procesorów, zaprojektowali ją inżynierowie Fujitsu oraz instytutu Riken. Japończycy wmieszali się tym samym w wyścig informatycznych potęg – Chin i USA.
Superkomputer, który kosztował 1,2 mld dolarów, na pełnych obrotach zacznie działać w przyszłym roku, ale już teraz analizuje skuteczność tysięcy leków w walce z pandemią oraz odgrywa kluczową rolę w operacji „Jokohama". To akcja, której wyników wypatrują organizatorzy tokijskich igrzysk. Japończycy na początku listopada uchylili bowiem rządowe obostrzenia, wpuścili 30 tysięcy ludzi na stadion i badają, jak koronawirus zachowywał się na trybunach.
Decyzja wiosną
To była misja specjalna, egzamin nowoczesnej technologii. Władze prefektury Kanagawa na trzy dni otworzyły trybuny 32-tysięcznego obiektu w Jokohamie, gdzie podczas igrzysk powalczą baseballiści i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta