Jak PiS przestał być opozycją
Jarosław Kaczyński przejął władzę, bo zamiast reagować, zaczął narzucać własne reguły gry.
Jedna z tez, które od ponad pięciu lat powtarzają się regularnie, dotyczy tego, że PiS się kończy. Ale do chwili, gdy na pełną skalę zacznie zmieniać się opozycja, każdy koniec PiS będzie tylko mirażem, a każde sondażowe straty będą do odrobienia, nawet jeśli już tylko częściowo. Dla obecnej opozycji przydatna będzie podróż w przeszłość.
Jak to się stało, że PiS przejął władzę i przestał być polityczną opozycją, chociaż nawet u władzy cały czas ustawia się w opozycji do elit z Brukseli czy innej, aktualnie potrzebnej stolicy. To jasne, że w drugiej kadencji zużyła się Platforma Obywatelska. Ale bez zmian w samym PiS nawet bez Donalda Tuska u steru mogłaby jeszcze rządzić. Po pierwsze, Jarosław Kaczyński...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta