Finanse na zakręcie
W klubach piłkarskiej elity wciąż trwa szacowanie strat wywołanych pandemią koronawirusa. Idą one w dziesiątki milionów złotych. PRZEMYSŁAW TYCHMANOWICZ
Pandemię szczególnie mocno odczuły kluby, na których meczach jest sporo kibiców, czyli m.in. Legia Warszawa, Lech Poznań czy Wisła Kraków – wynika z analizy „Rzeczpospolitej" i dziennika „Sport". – Brak przychodów, chociażby z dnia meczowego czy ze sprzedaży karnetów i biletów, w znaczący sposób wpłynął na funkcjonowanie klubu i zmusił do znacznych modyfikacji założeń budżetowych – przyznaje Karolina Biedrzycka, rzeczniczka Wisły Kraków.
Dlatego dla klubów liczy się każdy grosz: zarówno ten zaoszczędzony, jak i pozyskany od inwestorów.