Nie mogą się doczekać
W sobotę El Clasico w Madrycie. Być może ostatnie z udziałem Leo Messiego.
To spotkanie nie mogło wypaść w lepszym momencie. Real i Barcelona złapały wreszcie rytm, wygrywają mecz za meczem i to, co miesiąc temu wydawało się misją niewykonalną – dogonienie Atletico Madryt, stało się faktem.
Jeszcze pod koniec stycznia strata gigantów do lidera wynosiła aż dziesięć punktów. Piłkarze Diego Simeone przez cały sezon patrzyli na konkurencję z góry, a teraz muszą nerwowo spoglądać, co dzieje się za ich plecami. Przewaga nad Królewskimi zmalała do trzech punktów, nad Katalończykami do punktu.
W ostatnich pięciu spotkaniach Atletico odniosło ledwie dwa zwycięstwa, odpadło też z Ligi Mistrzów i jakby tego było mało, uraz mięśniowy ma najlepszy strzelec – Luis Suarez. Urugwajczyk może wypaść z gry nawet na kilka tygodni. Pierwszy od siedmiu lat tytuł zaczyna wymykać się z rąk.
W Realu i Barcelonie czują, że rywal krwawi. Remis nikogo nie zadowoli. Tym bardziej należy oczekiwać w sobotę dobrego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta