Śmierć boga wojny
W środę minęła 200. rocznica śmierci jednego z największych gigantów historii – korsykańskiego szlachcica, który z tytanicznym uporem piął się po drabinie władzy, aby 2 grudnia 1804 r. w paryskiej katerze Notre Dame w obecności papieża Piusa VII koronować samego siebie na cesarza Francuzów, a niecałe pół roku później w katedrze mediolańskiej włożyć na skronie koronę króla Włoch. Każdy inny człowiek spocząłby na laurach, ale nie on. Żaden sukces nie był w stanie zaspokoić głodu jego nieskończonej ambicji. Niczym Ikar wzleciał ponad wszystkich, płacąc za to 11 lat później cenę straszliwego upadku.
Po nieudanej, studniowej próbie odzyskania władzy w 1815 r. został ostatecznie zesłany na smaganą wiatrami morskimi wulkaniczną Wyspę Świętej Heleny na południowym Atlantyku. Tam ze lśniącej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta