Senat chce poprawić po posłach
Tomasz Grodzki, marszałek Senatu, mówi „Rz", że według opinii prawnej izba może wnosić poprawki do ustawy ratyfikacyjnej.
Zgodą Sejmu na ratyfikację Funduszu Odbudowy zajmie się Senat. I będzie poprawiał. – Tak, by np. wydatki na służbę zdrowia miały priorytet – mówi nam marszałek Senatu i zapowiada głosowanie pod koniec maja. Wśród prawników przeważa jednak pogląd, że takie poprawki są niedopuszczalne. – Głosowanie nad ratyfikacją unijnego Funduszu Odbudowy jest zero-jedynkowe, nie da się go ratyfikować ze zmianami, Senat nie ma manewru, tak jak nie miał go Sejm – ocenia prof. Michał Romanowski.
Prof. Ryszard Piotrowski uważa zaś, że Senat może zgłosić poprawki, ale nie mogą one ingerować w treść ratyfikowanej umowy. Jego zdaniem Bruksela ma narzędzia, by kontrolować wydawanie tych pieniędzy w Polsce.
Od jesieni 2020 r. wydawanie środków z UE kontroluje Prokuratura Europejska. Polska nie wyrażała zainteresowania udziałem w niej. – Ale i tak Unia ma narzędzia kontrolne – mówi prof. Robert Grzeszczak z PAN. —wsp. wkt