Złoty powraca do spadków
Wolniejszy wzrost cen w Polsce zmniejsza oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych. Stąd złoty w środę tracił do głównych walut, kończąc w ten sposób dość trudny miesiąc.
Początek dnia był całkiem udany dla złotego, który umacniał się wobec głównych walut, do 3,79 zł za dolara oraz do 4,51 zł za euro. W ten sposób inwestorzy próbowali odrobić straty z poprzedniego dnia. Zaraz potem GUS opublikował jednak wstępne dane na temat inflacji w czerwcu, która okazuje się niższa od szacunków analityków. To oczywiście przełożyło się na ograniczenie oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych i przeceny złotego. Po południu za dolara płacono już 3,81 zł, a za euro – 4,52 zł.
W związku z końcem czerwca warto zauważyć także, że był to drugi najsłabszy w tym roku miesiąc dla złotego. Mogło być jednak gorzej, bo kurs pary USD/PLN rósł nawet do blisko 3,85. Jeszcze na początku czerwca dolar kosztował 3,66 zł. Złoty do dolara był w zeszłym miesiącu jedną z najsłabszych walut na świecie.
Powodów do zadowolenia nie mogą mieć także inwestujący w złoto, którego uncja spadła o około 145 dol. w czerwcu.