Urlop to nie zawsze świętość
Prawo do urlopu jest zagwarantowane konstytucyjnie, a pracownik nie może się go zrzec. Mimo to zdarzają się sytuacje, gdy zatrudniony musi odsunąć wakacyjne plany albo przerwać wypoczynek.
Półmetek wakacji oznacza wzmożoną fluktuację pracowników spowodowaną wykorzystywaniem uprawnień urlopowych. Sprzyjająca pogoda i luzowanie pandemicznych obostrzeń stanowią zachętę do skorzystania z upragnionego wypoczynku.
Niepisaną zasadą jest, że „dobry pracownik, to wypoczęty pracownik". Jednak w realiach prowadzenia biznesu zdarzają się sytuacje, gdy z uwagi na ich dynamikę, nieprzewidywalność i znaczenie dla całego zakładu pracy pracodawca może być zmuszony przesunąć lub przerwać pracownikowi urlop.
Prawo do wypoczynku
Prawo do urlopu jest prawem zagwarantowanym konstytucyjnie. W myśl zasady wyrażonej w art. 66 ust. 2 Konstytucji każdy pracownik ma prawo do corocznych płatnych urlopów, która to zasada została rozwinięta w art. 152 kodeksu pracy – pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego, a prawa tego nie można się zrzec. Oznacza to, że pracownik musi wykorzystać urlop w naturze, a wypłata ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop przysługuje tylko i wyłącznie w ustawowo przewidzianych przypadkach.
Jak wskazuje się w licznym orzecznictwie „Prawo do urlopu przysługuje pracownikowi, a więc osobie świadczącej pracę na podstawie stosunku pracy. Oznacza to, że podstawową przesłanką roszczenia o urlop jest istnienie stosunku pracy. Wypłata ekwiwalentu pieniężnego dopuszczalna jest w sytuacjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta