Weekendy z fikcją
Epidemia zostanie z nami na kilka lat. Czas, by służba zdrowia pracowała również w weekendy – pisze publicysta.
Od miesięcy wszyscy obserwujemy dziwaczne zjawisko – w weekendy dane dotyczące zakażeń i śmierci spowodowanych koronawirusem spadają o kilkadziesiąt procent, by w poniedziałki osiągać rekordowo niskie poziomy, po czym rosną od wtorku do piątku.
Minister Niedzielski na to nie zwraca uwagi, nie odnosi się też ani do prognozy, że czwarta fala pandemii zaczyna słabnąć. Uprawia propagandę sukcesu opartą na nieprawdziwych zaniżonych wynikach rejestracji chorych i zgonów w czasie weekendu. A liczba zgonów, poza weekendowymi spadkami, regularnie przekracza 500 osób. Do tej pory zmarło ok. 98 tys. osób, a więc spore miasto, prawie połowa populacji Polski jest nadal niezaszczepiona. Minister boi się wprowadzić obowiązek szczepień w obawie przed protestami i niepopularnością.
Wolne pani Krysi
To, co wielu podejrzewa, ja wiem od dawna, będąc obserwatorem życia społecznego – powód niższej liczby zakażeń i zgonów w weekendy jest prosty. Pani Krysia ze szpitala w Radomiu albo Łodzi, albo Stargardzie ma wtedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta