Euro i przyszłość Polski w Unii
Rządząca polską partia nie chce euro z pobudek czysto politycznych. Nie chce euro, bo nie chce integracji. Polityczny plan liderów PiS to jej odwrotność.
Jak co roku w pierwszych dniach stycznia przypominamy na łamach „Rzeczpospolitej" o polskim zobowiązaniu wejścia do strefy euro. Obowiązek ten wynika bezpośrednio z traktatu ateńskiego, który przyjęliśmy w referendum w 2003 roku. Co prawda w trakcie negocjacji ani w żadnym formalnym dokumencie nie sprecyzowano daty wprowadzenia nad Wisłą wspólnej waluty, niemniej samo zobowiązanie, powiązane z wypełnieniem kryteriów konwergencji (zwanych kryteriami z Maastricht), było jednym z twardych i oczywistych elementów integracji.
Dziś, niespełna 18 lat po wejściu Polski do Unii, żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości, a polityczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta