Co druga sosna na Mazowszu rośnie w prywatnym lesie
Prywatni właściciele lasów na Mazowszu szukają sposobu na efektywniejsze zarządzanie swoim majątkiem. A jest czym: to prawie 300 tys. hektarów drzewostanów.
Nie ma takiego drugiego regionu w kraju, w którym prywatne lasy dorównywałyby areałem Lasom Państwowym. W czym zatem problem? W nieprawdopodobnym wręcz rozdrobnieniu leśnych działek. To spuścizna po powojennej ustrojowej zmianie: reformie rolnej, a potem trwającej dekady nieracjonalnej praktyce przekazywania leśnego majątku spadkobiercom.
Dziś trudno nawet precyzyjnie policzyć, czy właścicieli i współwłaścicieli mazowieckich lasów jest 900 tys., czy ponad milion. W samej Warszawie i najbliższej okolicy stolicy lasy pokrywają 13 tys. prywatnych działek.
Nic dziwnego, że trudno racjonalnie planować w takim lesie sensowną gospodarkę, gdy średnia wielkość działki to zaledwie 1 ha,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta