Po ubrania i buty rzadziej do sieci

autor zdjęcia: Piotr Małecki / Bloomberg

źródło: Rzeczpospolita

Wojna w Ukrainie miała wpływ nie tylko na zakupy w internecie

Internetowe sklepy z odzieżą i obuwiem ustępują miejsca tradycyjnym sklepom odżywającym po pandemii. To również reakcja na wojnę i inflację.

W pierwszych miesiącach 2022 roku handel przeniósł się do tradycyjnych sklepów. Wskazują na to najnowsze wyniki największych polskich firm prowadzących sieci z takimi placówkami oraz niemieckiego Zalando, które po raz pierwszy w historii zanotowało spadek obrotów.

Powrót do sklepów

LPP i CCC pokazały wstępne dane finansowe za pierwsze trzy miesiące bieżącego roku obrotowego kończącego się w kwietniu. VRG ujawniła zaś nowe informacje o rezultatach w kwietniu. W komunikatach wszystkich trzech największych krajowych sieci sklepów z odzieżą i obuwiem da się dostrzec wspólną cechę: – Widać, że klienci wrócili do sklepów i model sprzedaży wielokanałowej się sprawdza – mówi Sylwia Jaśkiewicz, analityk z Domu Maklerskiego BOŚ. Nie kryje, że skala wzrostu przychodów tradycyjnych sklepów LPP (Reserved, Sinsay i innych) zaskoczyła ją. Spodziewała się też większego wzrostu...