Europa ma do rozwiązania nuklearną łamigłówkę
Najszybsza odpowiedź na dzisiejszą próbę odcięcia się od rosyjskich surowców? Atom. Ale ostatnie tygodnie pokazują, że i ta część rynku energetycznego ma swoje słabe strony.
Jak w piątek napisał dziennik „Financial Times”, Komisja Europejska zapowiedziała pomoc dla pięciu krajów członkowskich – Bułgarii, Czech, Finlandii, Słowacji i Węgier – w uniezależnieniu się od dostarczanego przez Rosję paliwa nuklearnego. Podobnie jak w przypadku innych technologii zaprojektowane przez Rosjan elektrownie nuklearne korzystały bowiem z paliwa dostosowanego na ich potrzeby i dostarczanego, rzecz jasna, przez Moskwę.
Deklaracja Brukseli została również zapisana w planie REPowerEU, czyli strategii mającej przekształcić politykę energetyczną Unii Europejskiej zgodnie z duchem sankcji nakładanych na Rosję po jej agresji na Ukrainę. Choć strategia UE koncentruje się na tradycyjnych paliwach – ropie i gazie – to uwzględniono w niej również inne źródła energii, w tym nuklearne.
Na szczęście, bo nie mówimy o jakiejś marginalnej części rynku. Z datowanych na marzec br. statystyk World Nuclear Association wynika, że z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta