Gra o tron i scenę
Zespół TR Warszawa zażądał dymisji dyrekcji. Stawką jest przyszłość Grzegorza Jarzyny i nowej siedziby (290 mln zł).
We wtorek, 28 czerwca, ma dojść do spotkania zespołu TR Warszawa, jednej z najważniejszych i najbardziej utytułowanych polskich scen, z władzami stolicy, po tym gdy większość zespołu zażądała konkursu na nową dyrekcję oraz dymisji obecnej – dyrektorki naczelnej Natalii Dzieduszyckiej i szefa artystycznego Grzegorza Jarzyny, reżysera, lidera sceny na różnych stanowiskach od czasu jego głośnego spektaklu „Bzik tropikalny” w styczniu 1997 r. Władze miasta już wyraziły zgodę na jesienny konkurs.
Dla widzów i zagranicznych obserwatorów protest może być zaskoczeniem, również dlatego, że co najmniej dwie produkcje sceny, „Cząstki kobiety” Kornela Mundruczo i „3Siostry” Luca Percevala, twórców ze światowej czołówki, są grane i nagradzane na krajowych i zagranicznych festiwalach. Dobrze działa program debiutów. Od lat są jednak problemy związane m.in. z brakiem własnej siedziby, koniecznością wynajmowania sal, co doprowadziło do długów i miało wpływ na obecne złe relacje w zespole.
Emocje w bunkrze
Grzegorz Jarzyna od lat macierzystą siedzibę na Marszałkowskiej nazywał bunkrem, gdzie przy małej widowni nie da się grać opłacalnie. Każdy teatr potrzebuje minimum 300 miejsc na widowni, zwłaszcza dla większych produkcji. Jednocześnie kameralna sala jest wynajmowana, a jeszcze większy koszt generuje wynajem i eksploatacja dużej sali ATM na Wale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta