Koniec z pozwoleniami na budowę domków
Rząd chce rozciągnąć uproszczoną procedurę wznoszenia domów jednorodzinnych na wszystkie budynki, bez względu na metraż. To niebezpieczne – mówią eksperci.
Od początku roku każdy, kto posiada działkę budowlaną, może wybudować na niej, w uproszczonej procedurze, dom na własne cele mieszkaniowe do 70 mkw. Całkowicie bez pozwolenia na budowę. Jak jednak zapowiedział niedawno szef tego Ministerstwa Rozwoju i Technologii Waldemar Buda, rząd chce od 2023 r. w ogóle zrezygnować z konieczności uzyskiwania pozwolenia na budowę. Bez względu na to, jak duży dom będziemy chcieli postawić. Według wiceministra Piotra Uścińskiego nowela dotychczasowego prawa to wzmocnienie roli projektanta i kierownika budowy. Mając nadzór autorski nad projektem, który sam przygotował, projektant będzie brał również za niego odpowiedzialność – większą niż dziś. Inwestor nie będzie musiał znać się na procedurach budowlanych, ponieważ profesjonalną pomoc w wykonaniu wszelkich formalności i zgromadzeniu pozwoleń i dokumentacji zapewni mu projektant. W przeciwnym razie taka budowa zostanie uznana za samowolę budowlaną. Czy to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta