Dymisja szefa wywiadu
Piotr Krawczyk, po sześciu latach kierowania Agencją Wywiadu, składa wymuszoną rezygnację.
Chociaż najłatwiej obciążyć Krawczyka za udział w tzw. aferze respiratorowej z Andrzejem Izdebskim, nieoficjalne powody odejścia mają być inne i związane są z wojną w Ukrainie. Najazd Rosji pokazał słabość polskiego wywiadu, za który od września 2016 r. odpowiada Krawczyk, były konsul w Kabulu, ekspert od Azji Centralnej. Teraz miał on mieć odmienną koncepcję polityki międzynarodowej prowadzonej przez Polskę wraz z USA.
– W PiS za niekompetencje się nie karze. Musiało być to coś poważnego z punktu widzenia interesów obozu władzy lub samego przywódcy – twierdzi płk Grzegorz Małecki, były szef AW i Krawczyka.