Za katastrofę odpowiada państwo
Informacja o rtęci w Odrze była potwierdzona. Mówiłam o rtęci w Odrze z powodu wędkarzy – mówi Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego, PLAO.
Kto jest odpowiedzialny za katastrofę ekologiczną na Odrze?
Służby państwa. Katastrofy się zdarzają, trudno jest to przewidzieć, ale od tego jest państwo, od tego są specjalne służby, instytucje, jednostki, przedstawiciele rządu w terenie, wojewodowie, żeby działać natychmiast.
Kiedy pani dowiedziała się o skażeniu Odry i kiedy też zaczęły z panią współdziałać służby państwowe?
11 sierpnia zrobiliśmy pierwszą konferencję prasową. Przed nami nikt nie mówił o zagrożeniu. Wcześniej bardzo zaniepokoiły mnie informacje medialne – ale tylko medialne – i od naszych lokalnych wędkarzy, rybaków, wolontariuszy o tym, że na Śląsku pojawiły się śnięte ryby. Dlatego zrobiliśmy konferencję, ponad podziałami politycznymi, żeby wyrazić swoje zaniepokojenie i wezwać służby państwowe – WIOŚ, GDOŚ, lekarza weterynarii – do działania.
To była nasza interwencja, bo nie mieliśmy żadnych informacji od osób, które za to odpowiadają. Z wielkim oburzeniem przyjęłam informacje medialne, że Polski Związek Wędkarski dzierżawi Odrę i zajmuje się odłowieniem zatrutych ryb. Bo ma taką umowę – twierdziły Wody Polskie, nowa instytucja, która odpowiada za zarządzanie wodami, powstała w 2018 roku. Te kompetencje odebrano nam, samorządom. Obserwując, w jaki sposób Wody Polskie działają od tego czasu, mieliśmy obawy, że jeżeli wystąpi jakieś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta