Dzień słabości WIG20
Indeks dużych spółek w środę tracił od rana, z godziny na godzinę przewaga podaży rosła. Sesja zakończyła się wyraźnie pod kreską.
Od pierwszych minut środowego handlu WIG20 świecił na czerwono. Nad krajowym rynkiem widmo zniżek wisiało po sesji z wtorku, kiedy to indeks dużych spółek starał się wydostać z trendu bocznego, który trwa od połowy czerwca. Wydawało się, że w końcu byki dadzą radę postawić kropkę nad „i”, gdy WIG20 piął się daleko powyżej poziomu 1750 pkt. Niestety, jak się później okazało, była to pułapka zastawiona przez niedźwiedzie.
Czynnik, który zdecydował o obrazie środowej sesji, był jednak znacznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta