Wybory będą przesunięte
Sejm zdecydował: nie będzie wyborów samorządowych w 2023 roku. Co to oznacza dla samorządowców i głównych sił politycznych, które szykują się do nowej kampanii wyborczej?
Kontury być może najważniejszego cyklu wyborczego od 1989 r. nabierają powoli kształtu. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę, która przedłuża kadencję samorządów do 30 kwietnia 2024 r. Wybory do Sejmu odbędą się w październiku 2023 r., pół roku później zakończy się kampania samorządowa, w maju 2024 r. odbędą się wybory do PE, a w 2025 r. – wybory prezydenckie.
To przesądzone, bo termin wyborów PiS w nieoficjalnych konsultacjach ustalił z Pałacem Prezydenckim, co oddaliło groźbę weta. Z kuluarowych informacji i nie tylko wynika, że prezydent Andrzej Duda sprzeciwiał się dłuższemu przesunięciu terminu wyborów. A PiS do obalenia weta prezydenta nie ma głosów.
Za i przeciw
Przesunięcie terminu wyborów niesie liczne konsekwencje, ale też jest na wiele sposobów komentowane przez samorządowców. – Wybory samorządowe powinny odbyć się w konstytucyjnym terminie. Wyborcy zdecydowali o swoim wyborze i terminie trwania kadencji samorządowców. Taki wybór...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta