Początek agonii Putina
Rosja może być powstrzymana tylko siłą – mówi była premier Ukrainy Julia Tymoszenko.
Prezydent Putin narysował nowe granice Rosji. Co pani o nich sądzi?
Cóż, wygląda to na kolejny napad histerii, tym razem poważny. Wszyscy – chyba poza nim – widzą przecież, że ukraińska armia właśnie okrążyła jego wojska w Łymanie (rozmowa odbyła się w piątek, przed ucieczką rosyjskiej armii z tego miasta – red.) i wyzwala te terytoria.
Zastanawiam się, jak często będzie musiał przerysowywać te swoje granice, jeśli my co tydzień będziemy odbijać kolejne. Ręka mu się zmęczy. Choć już powinien rozumieć, że każdy centymetr ukraińskiej ziemi będzie wyzwolony.
Obecnie, od 2014 roku Rosja okupowała ziemie ukraińskie równe terytorium mniej więcej trzech Szwajcarii. To bardzo dużo – i bardzo tymczasowo.
Myślę, że cała ta propagandowa histeria, którą właśnie oglądamy, to już agonia i jest skutkiem tego, że ukraińskie wojska wyzwoliły obwód charkowski (chodzi o wyzwolenie Bałaklei i Iziumu – red.). I po tym wyzwoleniu na świecie zaczęło się zmieniać podejście do konfliktu na Ukrainie.
Zauważyła to pani w czasie swojej obecnej zagranicznej podróży?
Tak, właśnie po charkowskim zwycięstwie nawet najwięksi sceptycy, którzy nie wierzyli, że Ukraina może wygrać tę wojnę, zaczęli mówić o tym, że możemy wygrać na polu bitwy. To jest właśnie historyczna zmiana....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta