Tajwan–Ukraina: wspólna sprawa
Od wyniku rosyjskiej kampanii w przemożnym stopniu zależy decyzja Xi, czy przejąć siłą kontrolę nad zbuntowaną wyspą – sugeruje „Rz” szef dyplomacji Tajwanu Joseph Wu.
Na Tajwanie pracuje się długo, nawet kilkanaście godzin dziennie. Wypoczynek w niedzielę jest więc warunkiem utrzymania równowagi psychicznej, więzi rodzinnych. Jednak w ten listopadowy weekend w salach udostępnionych przez Kościół prezbiteriański w centrum Tajpej Kuma Academy jest tłoczno. To instytut organizujący szkolenia obrony cywilnej dla mieszkańców na wypadek, gdyby Pekin podjął decyzję o podporządkowaniu sobie Tajwanu.
– Chiny jeszcze przez kilka lat nie będą miały wystarczających środków na przeprowadzenie regularnej inwazji na naszą wyspę – tłumaczy założyciel Akademii, Cheng-Hui Ho. – Ale mogą już teraz pokusić się o nałożenie blokady na naszą wyspę. Takie było zresztą założenie manewrów, które chińska armia przeprowadziła tego lata w czasie wizyty w Tajpej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Wtedy najważniejsze będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta