Nawet recesja nie wymusi powrotu do dawnego rynku pracodawcy
Kryzys nie osłabi znacząco konkurencji o talenty, bo wielu krajom, w tym Polsce, grozi trwały niedobór pracowników.
Malejąca liczba ofert pracy, widoczny w badaniach pesymizm pracodawców i nagłaśniane w mediach zwolnienia pracowników w znanych firmach zwiększają obawy o powrót dwucyfrowego bezrobocia. W dodatku najnowszy raport Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO) ostrzega, że wysoka inflacja i globalne spowolnienie zmniejszą liczbę nowych miejsc pracy i pogorszą warunki zatrudnienia.
Jednak zarówno ekonomiści, w tym eksperci rynku pracy, jak i przedstawiciele agencji i portali rekrutacyjnych przekonują, że jeśli nawet wiele państw dotknie recesja, to i tak nie grozi nam załamanie pamiętane z czasów kryzysu finansowego.
Pracownicze zapasy
– Wprawdzie dużo mówimy o negatywnych wskaźnikach makroekonomicznych, o szybko rosnącej inflacji, rosnących stopach procentowych i coraz bardziej realnym zagrożeniu recesją, jednak na razie nie widzimy większej fali zwolnień pracowników – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Sebastian Dettmers, prezes międzynarodowej platformy rekrutacyjnej StepStone. Według niego chociaż w niektórych branżach można oczekiwać kryzysowych cięć zatrudnienia, to większość pracodawców wyciągnęła lekcję z 2020 roku. Przekonali się na własnej skórze, albo nauczyli na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta