Zabójstwo na terenie pracodawcy to nie wypadek przy pracy

Związek miejscowy i czasowy wypadku z pracą sprowadza się do ustalenia, że zdarzenie wystąpiło w czasie pracy w znaczeniu prawnym bądź w miejscu zakreślonym strefą zagrożenia stwarzanego przez pracę, przez powiązanie doznania uszczerbku na zdrowiu z wykonywaniem przez pracownika określonych czynności mających związek z pracą. Ubezpieczeniem wypadkowym nie jest objęta każda odpowiedzialność pracodawcy za skutki zdarzenia, w wyniku którego doszło do uszczerbku na zdrowiu lub śmierci pracownika.

Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 11 maja 2021 r. (II USKP 180/21).

Sprawa toczyła się z odwołania czwórki wnioskodawców od decyzji ZUS odmawiającej im prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmierci ich męża i ojca. Mężczyzna ten pracował w rzeźni na terenie Belgii. Praca była zorganizowana na dwie zmiany, a pracownicy byli zakwaterowani w domu, który znajdował się na terenie pracodawcy. Nie ponosili oni kosztów czynszu, ale płacili ryczałt za zużywane media. Do śmierci pracownika doszło na terenie domu w wyniku ataku nożem rzeźnickim, którego dopuścił się współpracownik będący pod wpływem narkotyków. Pracodawca nie sporządził protokołu powypadkowego.

Bliscy zmarłego skierowali do ZUS wniosek o wypłatę świadczeń związanych ze śmiercią wskutek wypadku przy pracy. Organ rentowy odmówił im jednak wypłaty m.in. dlatego, że z wnioskiem nie został przedstawiony protokół powypadkowy ani karta wypadku.

Sąd rozpoznający sprawę z odwołania od tej decyzji w I instancji stwierdził, że sam brak dokumentacji powypadkowej nie może być przyczyną odmowy świadczeń związanych ze śmiercią w wyniku wypadku przy pracy. Równocześnie uznał, że do zabójstwa doszło na terenie...