Sfałszowane dokumenty nie pozbawiają prawa jazdy
Prezydent miasta pozbawił kierowcę uprawnień, bo siedem lat temu został przeszkolony w niewłaściwie działającym ośrodku. Sąd uznał, że taka decyzja nie powinna być automatyczna.
Kobieta zdała egzamin na prawo jazdy, ale po siedmiu latach uchylono decyzję przyznającą jej uprawnia. Po skontrolowaniu szkoły nauki jazdy okazało się, że kobieta najprawdopodobniej nie przeszła szkolenia teoretycznego i z pierwszej pomocy. Nie zdawała też egzaminu wewnętrznego w szkole. Prowadzący szkołę sfałszował dokumentację i został za to skazany.
Jak argumentował prezydent miasta, odbycie szkolenia stanowi jeden z pierwszych wymogów, o których wspomina ustawa o kierujących pojazdami. Nieuzyskanie go determinuje brak możliwości zdania egzaminu państwowego. Skoro...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta