Nadkomisja na wybory
Przeszukanie pomieszczeń, zabranie certyfikatu ABW, pozwolenia na broń – niebezpieczne uprawnienia komisji weryfikacyjnej ds. rosyjskich wpływów.
Dziewięciu członków komisji weryfikacyjnej do spraw badania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007–2022, których wybierze Sejm, a więc politycy – ma dostać superuprawnienia, jakie dziś posiadają szefowie ABW i policji, prokuratury oraz sądu. Projekt ustawy złożyli na początku grudnia w Sejmie posłowie PiS. To odpowiedź na apel Donalda Tuska o powołanie komisji śledczej, która miałaby sprawdzić wpływ rosyjskich służb na energetyczną politykę PiS.
Partia rządząca na komisję śledczą się nie zgadza, bo jak mówi nam Kazimierz Smoliński, poseł PiS i sprawozdawca projektu ustawy o komisji weryfikacyjnej, „śledcza nic nie może poza rozmową”. – Komisja weryfikacyjna, którą my proponujemy, może wydawać decyzje administracyjne, które coś zmienią, bo mają funkcje prewencyjne – podkreśla Smoliński. O co chodzi?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta