Bez sędziów we własnej sprawie
Są rozbieżności w rozpoznawaniu wniosków o wyłączenie tzw. neosędziów SN oraz skutki ich orzeczeń.
Kwestia legalności powołania na urząd sędziego oraz wydawanych przez tzw. neosędziów orzeczeń budzi kontrowersje od powstania Krajowej Rady Sądownictwa w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o KRS oraz niektórych innych ustaw (DzU 2018 r., poz. 3).
Już na wstępie prac legislacyjnych nad ustawą pojawiały się wątpliwości, czy będzie zgodna z konstytucją, w szczególności po potencjalnym naruszeniu zasady trójpodziału władzy, poprzez ingerencję władzy wykonawczej w sprawowanie wymiaru sprawiedliwości (wybór sędziów).
Obrót prawny niepewny
Od powołania tzw. neo-KRS w polskich sądach orzeka ponad 2000 takich sędziów, w tym 50 sędziów w Sądzie Najwyższym, a w obiegu prawnym są tysiące wydanych przez neoędziów orzeczeń. Powstały więc ogromne wątpliwości, czy są one ważne, nie ma też pewności obrotu prawnego w Polsce. Od momentu wejścia w życie ustawy o KRS Sąd Najwyższy kilkakrotnie zajmował się statusem neosędziów, zarówno tych orzekających w sądach powszechnych, jak i w SN.
Przede wszystkim, status prawny sędziów SN powołanych przez tzw. neo-KRS był przedmiotem uchwały połączonych izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r., która zyskała moc zasady prawnej. W uchwale tej Sąd Najwyższy zwrócił uwagę m.in. na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta