Unia nakłada kaganiec na rosyjski gaz
Ministrowie ds. energii Wspólnoty ustalili limit cenowy na gaz, którego wprowadzenie już od miesięcy postulowała między innymi Polska. Ma wynosić 180 euro za MWh.
Dyskusja na temat ograniczenia ceny gazu na europejskim rynku trwa od kilku miesięcy. Polska od początku była w grupie krajów, które aktywnie zabiegały o wprowadzenie takiego odgórnego limitu, co miałoby obniżyć koszty energii. Nie tylko wpłynęłoby to na cenę używanego w UE gazu, ale też energii elektrycznej, której cena jest ustalana w odniesieniu do gazu.
Ostatecznie po dwóch nieudanych próbach w poniedziałek w Brukseli udało się osiągnąć porozumienie w czasie nadzwyczajnej rady ministrów ds. energii. Uzgodniono limit na poziomie 180 euro za MWh w kontraktach miesięcznych. Oznacza to, że odgórnie cena gazu będzie zablokowana, gdy przekroczy ten poziom przez trzy dni z rzędu. Ale jednocześnie będzie musiał zostać spełniony inny warunek. Ta cena będzie musiała o przynajmniej 35 euro przekraczać cenę światową. Oba warunki muszą być spełnione jednocześnie. Chodzi zatem o sytuację, gdy gaz jest drogi, ale jednocześnie ta wysoka cena nie jest uzasadniona obiektywną sytuacją, bo wyraźnie odbiega od poziomu, który płacą inni odbiorcy na rynku globalnym.
Niestabilny rynek
– Najważniejsze, że mamy uzgodnienie przed wiosennym zapełnianiem magazynów gazowych – powiedziała dziennikarzom po spotkaniu Anna Moskwa, minister klimatu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta