Prezentów będzie mniej. I tańsze
Po danych sprzedażowych za listopad i początek grudnia już widać, że spada sprzedaż odzieży, zaś elektronikę wybieramy tańszą. Na fali są za to kosmetyki. To pokazuje, że Polacy dużo ostrożniej komponują świąteczne budżety.
Drastyczny wzrost cen nie pozostał bez wpływu na świąteczne wydatki, co pokazuje badanie operatora płatności Tpay, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. Okazuje się, że już widać zmiany w popycie na takie kluczowe w tym okresie kategorie, jak kosmetyki, sprzęt elektroniczny czy odzież.
Po analizie zakupów w listopadzie i na początku grudnia widać, że sprzedaż sprzętu rośnie – jeśli chodzi o liczbę transakcji – o 16 proc., ale średnia wartość koszyka spadła o 3 proc. W porównaniu z wyższymi niż przed rokiem cenami oznacza to, że kupowane są produkty tańsze i skromniejsze.
Czekanie na spowolnienie
Jeszcze gorzej wypadają statystyki dla rynku odzieżowego – liczba transakcji spadła o 23 proc., a średnia wartość koszyka o ponad 8 proc. Dużych firm takie trendy nie dotykają w takim samym stopniu. – W ostatnich miesiącach nie zaobserwowaliśmy znacznego spadku sprzedaży. Jesteśmy zadowoleni z wyników w listopadzie, zarówno w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta