Czarny wtorek Donalda Trumpa
Mimo wielu śledztw dotychczas Donaldowi Trumpowi udawało się uniknąć stawania przed sądem. Teraz jego dobra passa się skończyła.
We wtorek Trump ma usłyszeć zarzuty kryminalne w sprawie m.in. pieniędzy za milczenie dla gwiazdy porno tuż przed wyborami prezydenckimi w 2016 r.
Przez dwa stulecia amerykańscy prezydenci byli nietykalni dla wymiaru sprawiedliwości. Nawet ci uwikłani w skandale chronieni byli przez immunitet w trakcie kadencji, a potem zwyczajowo również po jej zakończeniu.
Donald Trump przejdzie do historii USA jako pierwszy prezydent, któremu zostaną postawione zarzuty kryminalne. Gdy stawi się we wtorek w sądzie, będzie musiał – jak każdy inny obywatel na bakier z prawem – zgodzić się na pobranie odcisków palców i zostanie sfotografowany.
– Nie boję się tego, co ma być – powiedział podczas piątkowego spotkania z sympatykami były prezydent, który kandyduje do nominacji Partii Republikańskiej w wyborach w 2024 r. Oskarżenie Trumpa z pewnością dodatkowo podzieli Amerykanów.