Jak pisać pisma procesowe

Digitalizacja akt sądowych pewnie w końcu rozwiąże problem objętości pism procesowych.

Jednym z palących problemów sądów, oprócz nierównomiernego ich obciążenia sprawami, jest hipertrofia pism procesowych. Pisma tracą swoją funkcjonalność i adekwatną formę i wielokrotnie zamiast ułatwić zapoznanie się z materiałem dowodowym, jeszcze bardziej go zaciemniają. Przez kilka lat procesu strony generują setki, a nawet tysiące stron pism procesowych, które później sąd i tak nierzadko ocenia jako niewnoszące nic do sprawy.

Porządek pism

Ustawodawca początkowo próbował regulować problem poprzez reglamentację składania pism czy wprowadzenie nawet porządku pism procesowych.

Zgodnie z art. 207 § 3 k.p.c. przewodniczący może także przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę zobowiązać strony do złożenia dalszych pism przygotowawczych, oznaczając porządek ich składania, termin i okoliczności, które mają być wyjaśnione. W toku sprawy złożenie pism przygotowawczych następuje tylko wtedy, gdy sąd tak postanowi, chyba że pismo obejmuje wyłącznie wniosek o przeprowadzenie dowodu. Sąd może wydać postanowienie na posiedzeniu niejawnym. Regulacja ta była krytykowana jako naruszająca prawo do wysłuchania.

I ten przepis jednak okazał się iluzoryczny, trudno bowiem oczekiwać, aby kwestie pism procesowych formalizować do tego stopnia, aby sąd regulował je w postanowieniu… takie wymaganie jest po prostu oderwane od...