Kto będzie rządził, a kto recenzował
Po wyborach może nas czekać powrót rządów mniejszościowych – PiS lub opozycji.
Regulacje polskiego systemu politycznego dają oczywistą preferencję funkcjonowaniu rządów większościowych. Dzieje się tak zarówno ze względu na przepisy kodeksu wyborczego, reguły powoływania gabinetów, jak i praktykę gry parlamentarnej przy ich tworzeniu. Nie może więc szczególnie dziwić, że mniejszościowy rząd w rodzimym Sejmie był doświadczeniem relatywnie rzadkim, dodatkowo zawsze występującym jako efekt rozkładu wcześniejszego układu większościowego.
Z rządem mniejszościowym mieliśmy po raz ostatni do czynienia w Polsce prawie dwie dekady temu – był to gabinet Kazimierza Marcinkiewicza, powołany do życia jesienią 2005 roku, przy parlamentarnym wsparciu Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. Wiele wskazuje na to, że po nadchodzących wyborach przypomnimy sobie uroki życia w kraju kierowanym przez mniejszościowy rząd.
Jeśli nie nastąpi poważna zmiana nastrojów społecznych, po jesiennej elekcji żadna z partii nie będzie dysponowała większością sejmową, co oznacza, że albo powstaną rządy koalicyjne, albo – co wydaje się nam bardziej prawdopodobne – powrócimy do modelu rządów mniejszościowych. Co byłoby o tyle nowe, że do tej pory gabinety mniejszościowe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta