Czy tylko globalny sojusz może okiełznać algorytmy
Firmy oszalały na punkcie sztucznej inteligencji. AI jest jak energia atomowa: może być bronią, ale i źródłem pozytywnych działań. Jest pomysł, jak ją uregulować, choć to karkołomne zadanie.
Fala inteligentnych algorytmów rozlewa się po rynku. Boty wdrażane są przez biznes, systemy AI usprawniają działalność kolejnych instytucji. Tej rewolucji nie da się zatrzymać. O jej skali świadczą najnowsze badania firmy Gartner, z których wynika, że aż 70 proc. przedsiębiorstw bada potencjał tzw. generatywnej sztucznej inteligencji.
– Zainteresowanie tą technologią wśród polskich przedsiębiorców rośnie niezwykle szybko. Po liczbie spływających do naszych spółek zapytań widzimy, że jest ono bardzo duże, a firmom zaczął się udzielać tzw. efekt FOMO (z ang. fear of missing out, co oznacza, że boją się, iż przegapią właściwy moment) – mówi Daniel Świątkowski, prezes Hexe Capital. – Nawet dotychczas ostrożne, czy wręcz sceptyczne firmy zrozumiały, że rozwiązania takie jak np. automatyzacja komunikacji z klientami, to nie jest już coś, co mogą pomijać i obecnie jak najszybciej próbują się dowiedzieć, jak je wdrożyć w swoich organizacjach – dodaje.
Biznes łaknie AI
Ten niekontrolowany boom ma swoje dobre i złe strony. Jak wskazuje Rafał Bachorz z PSI Polska, przy pomocy algorytmów uczenia maszynowego systemy generatywne analizują dane i tworzą rozwiązania czy teksty na podstawie zgromadzonych informacji. Same w sobie nie są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta