Trzeba przygotować się do raportowania
Część importerów czekają nowe obowiązki – mówi Tomasz Wagner, doradca podatkowy, partner w EY.
Unia Europejska w trosce o naszą planetę stawia sobie coraz ambitniejsze cele klimatyczne. Żeby je zrealizować przygotowała kolejne regulacje dotyczące przedsiębiorców tzw. CBAM. Co to właściwie jest i czy polskie firmy też będą musiały się do nich stosować?
Najprościej definiuje się CBAM przez samo rozwinięcie nazwy – carbon border adjustment, czyli wyrównanie cen na granicy UE związane z emisją gazów cieplarnianych przy produkcji importowanych wyrobów. Ponieważ Unia Europejska posiada własny system (ETS) handlu pozwoleniami na emisje, pojawia się ryzyko przenoszenia produkcji do krajów, w których obciążenia związane z emisjami do atmosfery nie występują lub są istotnie mniejsze niż w Unii. Docelowo więc importerzy będą musieli dopłacić do importowanych produktów opłatę korespondującą z obciążeniami wynikającymi z ETS, ewentualnie z możliwością obniżenia tej opłaty o kwoty podobnego charakteru uiszczone w kraju produkcji.
Od kiedy trzeba się liczyć z nowymi obowiązkami? Czy będzie to wymagało reakcji polskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta