Polityczna bitwa przy użyciu prawnej amunicji
Spór wokół sądownictwa przechodzi w fazę wzajemnej negacji orzeczeń i decyzji, co jeszcze kilka lat temu było niewyobrażalne.
Tuż przed Bożym Ciałem Mateusz Morawiecki odniósł się do dość zaskakującej decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie zamknięcia kopalni Turów: „Żaden sąd nie będzie nam dyktował – czy z Brukseli, czy z Warszawy – co to znaczy bezpieczeństwo energetyczne, co to znaczy bezpieczeństwo dla ludzi, którzy tutaj pracują” – powiedział premier. Decyzja jest na razie nieprawomocna, ale Mateusz Morawiecki już zapowiada, że orzeczenie nie będzie honorowane przez rząd, jeżeli zaczęłoby obowiązywać.
Oczywiście dziś nie wiemy, ile w tych słowach jest retoryki przedwyborczej, a ile rzeczywistej determinacji. Ale wypowiedź ta dobrze ilustruje, jak daleko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta