Ukrainiec sięga do ZUS
Wystarczy jedna składka, by obywatel Ukrainy czy Białorusi mógł dostać polską emeryturę minimalną – umowy z tymi krajami otworzyły pole do nadużyć.
Coraz więcej ukraińskich i białoruskich obywateli dostaje polskie emerytury i renty – gwarantują im je dwie specjalne umowy o zabezpieczeniu społecznym, które podpisał polski rząd z tymi krajami. Pierwszą z Ukrainą w 2012 r. w czasach poprzedniego rządu PO-PSL (celem było zabezpieczenie polskich repatriantów ze Wschodu) i drugą z Białorusią (weszła w życie w 2022 r.).
Obywatele Ukrainy i Białorusi stanowią najliczniejsze grupy pracowników-emigrantów w naszym kraju. Według danych, jakie „Rzeczpospolita” otrzymała z ZUS, w ciągu siedmiu lat liczba Ukraińców ubezpieczonych w ZUS wzrosła siedmiokrotnie – z ponad 101 tys. osób do 746 tys. w 2022 r. Jeszcze większy skok dotyczy obywateli Białorusi – z niespełna 9 tys. do ponad 108 tys. w ubiegłym roku.
Umowy (Polska podpisała je tylko z 12 krajami) dają takie same...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta