„Rozkaz Nerona”: Spalić Niemcy!
Wiosna 1945 r. była w Europie Środkowej wyjątkowo ciepła i słoneczna. Wraz ze słońcem i ciepłem do Niemiec wkraczały wojska alianckie prące jak burza w kierunku Berlina. Hitler wiedział już, że nic ich nie zatrzyma. Dlatego wydał rozkaz zniszczenia Niemiec, aby aliantów witała jedynie spalona ziemia.
Żeby zrozumieć genezę tej decyzji Hitlera, trzeba się cofnąć o rok – do 5 czerwca 1944 r. Wieczorem tego dnia 7 tysięcy alianckich okrętów pływających i 1200 okrętów podwodnych wypłynęło w dwóch grupach z południowych portów Anglii w kierunku plaż Normandii. Była to największa armada w dziejach świata, na której pokładach płynęło 130 tysięcy żołnierzy. Nie znaczyło to, że alianci zachodni dopiero teraz wkraczali na scenę teatru II wojny światowej. Przecież odnosili gigantyczne sukcesy wcześniej, kiedy oczyścili Afrykę z sił państw Osi, zdobyli Sycylię i wylądowali na Półwyspie Apenińskim.
Dzisiaj zdumiewa, że nikt ze strony niemieckiej nie dostrzegł tej potęgi płynącej ku plażom Normandii. Operacja, której nadano kryptonim „Overlord”, zakładała przełamanie umocnień Wału Atlantyckiego na pięciu najbardziej wysuniętych plażach tego regionu. Wojska amerykańskie w sile czterech dywizji piechoty, dwóch dywizji powietrznodesantowych i dwóch dywizji rangersów otrzymały zadanie zajęcia plaż o kryptonimach „Omaha” i „Utah”. Trzy dywizje brytyjskie miały uderzyć na plaże „Sword” i „Gold”, a 3. Kanadyjska Dywizja Piechoty miała opanować plażę „Juno”.
Kiedy plaże spłynęły krwią
Flota inwazyjna zrzuciła kotwice naprzeciw plaż 6 czerwca 1944 r., na godzinę przed świtem. Nim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta