Na drogie auta nie brakuje chętnych
Zwiększone zainteresowanie używanymi samochodami marek premium widoczne jest nie tylko na rynku polskim, ale także na rynku czeskim, słowackim czy węgierskim.
Na polskim rynku wtórnym wciąż brakuje samochodów. Według comiesięcznego raportu sieci autocentrów AAA Auto, w maju liczba ofert sprzedaży używanych aut w ogłoszeniach internetowych, autokomisach i u dilerów samochodów używanych wyniosła 207,3 tys., co w porównaniu z kwietniem oznacza spadek o 8,5 tys. sztuk. Co prawda końcówka ubiegłego roku była znacznie gorsza, bo w grudniu oferowano zaledwie niecałe 170 tys. samochodów. Ale zważywszy na podwyżki cen pojazdów nowych, które przekierowują część osób z salonów dilerskich do autokomisów, oferta tych ostatnich, w porównaniu z czasem sprzed pandemii i kryzysu półprzewodnikowego, wydaje się bardzo skromna. Choć jest także dobra wiadomość: samochody oferowane w maju okazały się młodsze i miały mniejszy przebieg – informuje w raporcie AAA Auto. A w przypadku systematycznego starzenia się polskiego rynku ma to szczególnie duże znaczenie.
Taniej nie będzie
Niestety, wyższa była za to średnia cena. W ubiegłym miesiącu używany samochód wyceniany był średnio na 29,9 tys. zł. W porównaniu z kwietniem to wzrost o 1 tys. zł, choć w tym roku było już drożej: w lutym mediana ceny sięgnęła 31,5 tys. zł. Rynek jest niestabilny, więc trzeba będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta