Morze karci pyszałków
Z wraku „Gribshunden” archeolodzy wydobyli mnóstwo monet stanowiących żołd dla zaokrętowanych najemnych lancknechtów, a także setki miedzianych i mosiężnych elementów broni palnej pochodzącej z rusznikarni w Norymberdze.
„Mary Rose” – okręt flagowy i duma Henryka VIII. Statek nazwano na cześć królewskiej siostry Mary; róża zaś to symbol królewskiej linii Tudorów. Okręt ten uważano za najpotężniejszy na świecie, niezwyciężony. 19 lipca 1545 r. władca Anglii obserwował z fortecy nad brzegiem cieśniny Solent jak „Mary Rose” gromi flotę francuską. Ale podczas gwałtownego zwrotu, wykonywanego z otwartymi furtami działowymi w burtach, okręt zaczerpnął taki haust wody, że błyskawicznie, na oczach króla, zatonął wraz z 400-osobową załogą. Morze skarciło koronowanego pyszałka. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Latem 1495 r. król Danii Hans I (1455–1513) wyruszył ku wybrzeżom Szwecji z flotą 18 okrętów. Na mocy traktatu podpisanego w 1397 r. duński monarcha powinien sprawować zwierzchnictwo także nad Szwecją i Norwegią. Norwegowie godzili się z tym, natomiast szwedzki regent Sten Sture nie uznawał duńskiego króla za suzerena. Toteż duński monarcha zamierzał odnowić unię i restaurować swoje zwierzchnictwo. Zamierzał zaimponować Szwedom, olśnić ich, wywrzeć na nich kolosalne wrażenie. Liczył na splendor swojego okrętu admiralskiego „Gribshunden”, przewodzącego ekspedycyjnej eskadrze.
Niczego nie lekceważyć
W latach 70. XX wieku nurkowie z lokalnego klubu sportowego nad zatoką Ronneby na południu Szwecji zauważyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta