Ostatni krok do doskonałości
W sobotę finał Ligi Mistrzów. Manchester City, uznawany za jedną z najlepszych drużyn w dziejach futbolu, zmierzy się z Interem Mediolan, którego w Stambule nie spodziewał się nikt. Zwycięstwo Włochów byłoby sensacją.
Kiedy, jeśli nie teraz – zadają sobie pytanie kibice City oraz arabscy właściciele klubu, którzy z planu podboju Europy uczynili sens swoich nieziemskich inwestycji.
Zadaje je sobie pewnie także Pep Guardiola. Na triumf w Champions League czeka już 12 lat. Sukcesu z Barcelony nie powtórzył w Monachium, teraz od siedmiu lat próbuje dogonić marzenie w Manchesterze. Najbliżej był w 2021 roku, ale musiał uznać wyższość Chelsea. Przechytrzył go przyjaciel Thomas Tuchel.
Guardiola wyrównał już rachunki, bo w ćwierćfinale wyeliminował prowadzony przez Tuchela Bayern. A w kolejnej rundzie zrewanżował się Realowi Madryt za porażkę w zeszłym roku na tym samym etapie. To była demonstracja siły City – w dwumeczu rozbili obrońców trofeum aż 5:1.
W kluczowych momentach Guardiola padał często ofiarą własnego perfekcjonizmu. Kombinował z taktyką i składem, szukał nowych pomysłów, by zaskoczyć rywala. To dążenie do doskonałości kończyło się zwykle katastrofą. Dostał bolesną lekcję, więc teraz stawia na proste środki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta