Część polskich europosłów chce odrzucić program za 100 mld euro
Polska będzie czerpała korzyści z wdrażania własnego planu odbudowy zasobów przyrodniczych. Zyskają na tym polscy rolnicy, rybacy i leśnicy – przekonuje Virginijus Sinkevičius, unijny komisarz ds. środowiska, oceanów i robołówstwa.
Co dzieje się z unijnym prawem dotyczącym odbudowy zasobów przyrodniczych?
Degradacja środowiska była pilną sprawą już od dłuższego czasu, ale we wtorek mamy na ten temat debatę w Parlamencie Europejskim (PE), a w środę – Parlament będzie nad tym głosował. Dlatego to ważne, by wyjść do państw członkowskich i omówić kilka ważnych niejasności. Zwłaszcza że Polska może głosować przeciwko propozycji Komisji Europejskiej (KE). Jedną z poprawek jest bowiem odrzucenie wniosku Komisji.
Polska chce odrzucenia wniosku o odbudowie zasobów przyrodniczych?
Z naszych informacji wynika, że spora część polskich posłów w PE nie jest zadowolona z propozycji Komisji, dlatego to takie ważne dla nas, by rozmawiać z polskimi mediami i może wyjaśnić wątpliwości.
Czego dotyczą wątpliwości Polaków?
Trudno mi powiedzieć, bo moja krótka dyskusja z ministrem nie dotyczyła kwestii merytorycznych. Wspominał, że mogą na tym ucierpieć polscy rolnicy, ale to nieprawda. W interesie rolników leży właśnie, by mieć żyzną ziemię, która daje maksymalne możliwe plony. Bez środowiska z funkcjonującym ekosystemem to niemożliwe, nie ma takich nawozów i takich środków ochrony roślin, które zapewnią długoterminowo produktywność rolnictwa, to może zrobić tylko przyroda, czysta woda i [owady – red.] zapylacze. One są kluczowe dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta