Nie mogą się już zatrzymać
Polskie siatkarki rozpoczynają dziś walkę w turnieju finałowym Ligi Narodów w Arlington w Teksasie. W ćwierćfinale zagrają z reprezentacją Niemiec.
Takiego lata w wykonaniu kobiecej reprezentacji jeszcze kilka tygodni temu chyba nikt się nie spodziewał. Ostatni okres nie był zbyt udany, częściej mówiło się o konfliktach w kadrze niż o dobrej grze, a nowy selekcjoner Stefano Lavarini wziął na siebie proces odmłodzenia kadry. Efekty przyszły szybciej, niż oczekiwano, a sukces jest tym większy, że w składzie przez całe lato brakowało kilku ważnych zawodniczek, w tym jednej z najlepszych rozgrywających na świecie Joanny Wołosz.
Mimo to Polki fazę kontynentalną zakończyły na pierwszym miejscu, wyprzedzając USA, Turcję, Brazylię, Chiny, Włochy, Japonię oraz Niemcy. Tych osiem drużyn zagra od środy do niedzieli w turnieju finałowym w Arlington w USA. Zabraknie za to reprezentacji Serbii, czyli aktualnych mistrzyń świata.
Po drodze Polki wygrały z wieloma wyżej notowanymi zespołami, m.in. Chinami, Włochami, Turcją czy właśnie Serbią. To były bardzo istotne zwycięstwa, bo dawały dużo punktów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta