Krucjata dzieci i kobiet
„Pan Samochodzik i templariusze”, szlachetny w przesłaniu, nie jest wielkim familijnym skarbem Netflixa. Może odkryją go dla siebie najmłodsi.
Nowa ekranizacja powieści Zbigniewa Nienackiego jest taka jak samochód bohatera: to hybryda fiata 125 – złośliwi powiedzą, że radzieckiego żyguli, i traktora Ursus. Taką bryką nawet superman daleko nie zajedzie.
Tymczasem nakręcony w PRL serial napędzała również amfibia oparta na konstrukcji volkswagena. To wiele mówi nam na temat wzorców. Nienacki, choć na żołdzie PZPR, jako autor scenariusza z reżyserem Hubertem Drapellą wiedzieli z autopsji, że PRL jest podszyty tandetą, dlatego chcieli dostarczyć coś, z może i „wrogiego ideologicznie”, a jednak będącego przedmiotem westchnień „zgniłego Zachodu”.
Melancholia i PRL
Poszukiwacz skarbu kapitan Petersen w luksusowej przyczepie kempingowej częstował muzealnika pana Tomasza piwem z puszki (dwie dekady przed pojawieniem się ich w Polsce!). I to działało. Polski kuzyn Petersena na widok kapitalistycznych gadżetów reagował prośbą o zaproszenie go na Zachód i kasę na rozpoczęcie kariery. Co prawda, zgodnie z gomułkowskim jeszcze rygoryzmem (serial trafił do TVP w 1971 r.) za pazerność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta